Jak to na jesieni
Jak to na jesieni, deszcz stuka za oknem, na szczęście nikt z nas nie moknie. Ty już w łóżku leżysz i milutko śpisz, ja czuwam nad Tobą i odpędzam pochmurne sny.
Jak to na jesieni, deszcz stuka za oknem, na szczęście nikt z nas nie moknie. Ty już w łóżku leżysz i milutko śpisz, ja czuwam nad Tobą i odpędzam pochmurne sny.